Decoupage, dekupaż i jeszcze raz de cupasz ;) na chwilę obecną. Od niedawna szycie tildowych małych bohaterów i nadawanie im charakterów...No i trochę o podróżach, ciekawości świata... Jeśli chcesz dodać komentarz pod postem, klikasz komentarze, potem wybierasz profil, następnie nazwa/adres URL i w nazwie swoje imię lub nick, dalej- możesz pisać bez logowania się!
Strony
▼
czwartek, 29 grudnia 2011
poniedziałek, 26 grudnia 2011
niedziela, 25 grudnia 2011
Herbs
No nijak nie udało mi się zrobić ładnych zdjęć, próbowałam o różnych porach dnia, różnymi aparatami i nic mi z tego kombinowania nie wyszło, zamieszczam więc te, które najbardziej przypominaja uczyniony przeze mnie słoiczek po dobtej kawie :)
Męska rzecz
Takiego tempa wykonania pudelka jeszcze nie było, jeden wieczór i rano oddany... ale żeby lakierowanie było odpowiednie, to musi byc lakier satynowy, albo półmat :)
sobota, 24 grudnia 2011
Zaraz wracam
w nagłych przypadkach- krowa sie cieli, maciora prosi- dzwonic!!!
Zdjęcia z prawdziwych interwencji weterynaryjnych z moim udziałem, pozdrawiam panią Wetrerynarz :) Przyuczam się, przyuczam...
żywa reklama, lecz nieco śpiąca....
Dżingul bels
piątek, 23 grudnia 2011
środa, 21 grudnia 2011
niedziela, 18 grudnia 2011
poniedziałek, 12 grudnia 2011
Kwietnie i wiosennie
Taki wiosenny chustecznik w kwiatuszki zamówiła sobie moja ulubiona młoda dama- Hania, która nie lubi Pinokia :) Mam nadzieje, że ten spełni jej oczekiwania.... aż się prosiło o piękne zdjęcie na trawce wśród stokrotek, a tu zima idzie...