Pies Waldemar jest zasłużonym żołnierzem powietrznych służb desantowo- szturmowych Wojska Polskiego, pilotem oblatywaczem :) Waldek jest tuż przed emeryturą, więc ćwiczenia i manewry na poligonie sprawiają mu już kłopoty. Zadyszka, powolne wygrzebywanie się z okopów, reumatyzm i bóle stawów powodują, że Waldek odlicza dni do upragnionego odpoczynku, licząc na niemałą, wojskową emeryturkę. Z podziwem patrzy na młodych podporuczników, z zazdrością na ich kondycję i wysportowane ciała z kaloryferami. Jego się już trochę zapowietrzył...
P.S Edit posta- Waldemar doczekał się obuwia- i to skórzanego :)
P.S Edit posta- Waldemar doczekał się obuwia- i to skórzanego :)
ODLOTOWY!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRany kota... trafiłam tu po raz pierwszy i szczęka mi opadła :) Twoje wytwory są absolutnie zachwycające. A gość w mundurze... nic tylko się zakochać :)I jeszcze te piękne, dopracowane sesje... czuć miłość :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ola
Waldemar jest the best :) sama szyjesz stroje? czy może ubiera się u Prady? :)
OdpowiedzUsuńWitam trafiłam przypadkiem.. Cudowne są Twoje prace. Chciałam zagadnąć, bo mam problem z fotografowaniem swoich luddzików... jak utrzymujesz w pionie swoich ziomków?
OdpowiedzUsuńwitaj, otóż większość moich stworków stoi samodzielnie, czasem wystarczy tylko podociskać stopy i znaleźć punkt ciężkości ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, każda Twoja praca ma niepowtarzalny charakter i te stylizowane sesję, cud, miód Gratuluję!
OdpowiedzUsuń