może nie wielki, ale powrót, ponad miesiąc nic nie tworzyłam, leniłam się w temacie dekupażowania okrutnie.
Tak jakoś wyszło, że wiele prac było w temacie paryskim, może to była prawdziwa inspiracja do odwiedzenia tego miasta? Fotorelacja z wyprawy do miasta nad Sekwaną.
obowiązkowo na początek wieża Eiffla: w deszczu, w słońcu, we mgle- w różnych odsłonach
i na deser Paryż by night
nie obyło się bez innych atrakcji: Wydziału Konsularnego Ambasady Polski, placu Pigalle z jego erotycznymi atrakcjami i jedzeniem tych, co "Zuzanna lubi tylko jesienią" wszak podobno najlepsze są właśnie na placu Pigalle- czy ja wiem?