Powakacyjna przerwa od dekupażowania trwa już dłuższą chwilę i jakoś ciężko mi się zabrac do tworzenia, wena mnie opuściła, albo po prostu przemęczenie materiału w tej materii. Czas na odstresowanie i relaks i cudowną sobotnią wyprawę do Barda i spływ pontonowy po Nysie Kłodzkiej. Pozdrawiam współuczestników, kapitanow, sterników i majtków :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz