sobota, 19 grudnia 2015

FC Kibic Kamil

Cules to hiszpańska nazwa kibiców klubu  FC Barcelona. Nazwa pochodzi od hiszpańskiego słowa culo- "tyłek", a wzięła się od tego, że na dawnym stadionie Barcelony Camp de la Industria nie było krzesełek, tylko drewniane trybuny z ławkami i kiedy patrzyło się na nie podczas  meczu z tyłu, widać było całe rzędy pośladków. Pojęcie dotyczy fanów z całego świata, w tym naszego Kamila. Cules często zrzeszają się w penyach czyli fan- clubach. (źródło: Wikipedia) W Polsce od 2005 roku działa Fan Club Barca Polska (Penya nr 1782), której Kamil jest bardzo aktywnym członkiem. Obok równie zagorzałych fanów hiszpańskiego klubu jak Bill Gates czy Lady GaGa, Kamil  wyjeżdża na najważniejsze mecze swojej ulubionej drużyny, zbiera gadżety związane z katalońskim klubem i śledzi w telewizji każdą ich rozgrywkę na boisku.
Wywiad z najwierniejszym fanem zespołu w dzisiejszej prasie sportowej

środa, 16 grudnia 2015

Modowe odkrycie roku.

Paula pojechała na kolejny pokaz mody do Mediolanu bez złudnych marzeń. Tym razem podbiła serca światowych projektantów. Zaproponowano jej kontrakt, reklamę znanej marki odzieżowej i  w ten właśnie sposób z nieznanej dotąd blogerki modowej stała się gwiazdą z pierwszych stron gazet. Już po serii wywiadów  radiowych, telewizyjnych i konferencji prasowych wróciła do kraju i przepakowuje walizkę na podbój Tokio.

Niestety z powody totalnego braku czasu nie udało nam się zrobić tradycyjnej sesji foto, musiałam wspomóc się internetami :)

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Swingowy koncert mikołajkowy


Z muzykami w składzie: wokal: Patrycja Gołebiowska, klawisze: Tomasz Jędrzejewski, kontrabas:  Jakub Olejnik, bębny: Mateusz Maniak spędziliśmy przemiły wieczór w klimacie bożonarodzeniowego swingu i jazzu.


niedziela, 6 grudnia 2015

Weihnachtsmarkt am Nikolaustag

Nasz renifer Mikołaj postanowił odwiedzić jeden z najstarszych jarmarków bożonarodzeniowych w Niemczech. Dreźnieński Streizelmarkt pierwszy raz odbył się w 1434 roku za panowania w Saksonii Fryderyka II i nieprzerwanie trwa do dziś. Mikuś napił się grzańca, pospacerował po kramach i stoiskach z tradycyjnymi produktami regionalnymi, ozdobami świątecznymi, pokręcił się na karuzeli, ale było fajnie!!!
a przy tej okazji pozwiedzał stare, piękne Drezno


piątek, 4 grudnia 2015

Dr Tobcia

Pani weterynarz już co prawda była tutaj, ale to ta od wiejskich, dużych zwierząt. Tym razem przedstawiamy dr Tobcię- specjalistkę od zwierząt małych, praktykującą laseroterapię u zwierząt- stawiając na nogi niejednego psa, kota, a nawet konia. Zainteresowana medycyną alternatywną i akupunkturą nadal zgłębia tajniki biostymulacji laserem, a pacjenci maści wszelakiej z wdzięcznością merdają czym mają :)
i moje pierwsze crocsy 
i dr Tobcia na stażu