Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zwiedzanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zwiedzanie. Pokaż wszystkie posty

środa, 29 marca 2017

Discover Budapest

It was a great experience. Our Zwierzak Kukiełak was named Bunnfie after series of selfie with bunnie. So Bunnfie took part in an amazing project organized by talented Italian Twins Massi and Gabri. He met new friends and he fell in love with them, they discovered together the beautifull city, visited many interesting places and pubs. He learnt a little bit Italian, ate Gulash soup, laughed a lot and now... time passed too fast. Hopefully the Twins will take care of him and he will be a mascot for the next projects. We're waiting for photos of him in different cities. I am sure we will meet him again some day.

piątek, 14 października 2016

Henryków

nic się w tym Henrykowie od roku nie zmieniło, tym razem mogliśmy zakupić piwo warzone przez cystersów- henrykowskie i nakraść trochę jabłek :)

wtorek, 2 lutego 2016

Good Morning LONDON :)

Marek jest melomanem, kręcą go dźwięki i teksty Maleńczuka, zachwyca się muzyką Cohena z ust Zembatego, czyta książki o szpiegach i zdrajcach. Elegancik!

Na krótką wyprawę po najciekawszych atrakcjach Londynu zaprasza Pan Marek.
GOOD MORNING LONDON!
Wycieczkę zaczynamy od Greenwich. Południk zerowy, od którego wyznaczamy długość geograficzną przebiega przez obserwatorium w Greenwich.(w związku z rozwojem techniki satelitarnej dokonano dokładnych pomiarów i ustalono, że południk zerowy leży dokładnie 102 m. na wschód od swego poprzednika z 1884r.), Królewskie obserwatorium na początku kierowane było przez Johna Flamsteeda, innym znanym kierownikiem był astronom Edmund Halley (ten od komety).
 Ze wzgórza rozciąga się przepiękny widok na panoramę Londynu. Marek trafił na przecudną pogodę.
Londyn warto podziwiać z wody- rejs statkiem po Tamizie przy takiej pogodzie jest bardzo urokliwy. Trasa z Greenwich do Westminster zajmuje około 75 min. Z oddali podziwia wieżowce w City, monumentalny Pałac Westminsterski, przepływa pod najsłynniejszymi mostami: Tower Brige, London Bridge, Millenium, Waterloo, Blackfiars...
London Eye na południowym brzegu Tamizy stał się już symbolem Londynu, trzeba się uzbroić w cierpliwość stojąc w kolejce, ale opłaca się- z wysokości 135 metrów rozpościera się niesamowity widok na całą panoramę miasta. Diabelski młyn jest jednym z trzech obiektów (oprócz Millenium Bridge i Millenium Dock) wybudowanych z okazji nowego tysiąclecia.
Obowiązkowym punktem zwiedzania zakupoholika jest Oxford Street, przedzierając się przez tłum ludzi dotarł do interesujących go butików- Louis Vuitton, All Saints, GAP, obkupił się i dalej w drogę.
W drodze do pomnika Arterosa przechadzał się ulicami China Town i Soho. Kilka witryn sklepowych zwróciło jego uwagę i pobudziło wyobraźnię...
Krótki postój przy Piccadilly Circus w teatralno- rozrywkowej dzielnicy West End. To tu pod słynnym pomnikiem Anterosa spotykają się Londyńczycy, a przykuwające wzrok reklamy świetlne przypominają Times Square w NY.
Przy Leicester Square, obok najsłynniejszego kina Odeon, w którym odbywają się światowe premiery filmów i pojawiają się gwiazdy na czerwonym dywanie mieści się świątynia M&Msów- totalne szaleństwo na kilku piętrach.
Pałac Westminsterski czy inaczej Houses of Parliament to miejsce posiedzeń obu izb- Lordów i Gmin, jest miejscem ważnych ceremonii państwowych, a jego najbardziej znana cześć to wieża z osławionym Big Benem.- w 2012 roku wieża została nazwana Elisabeth Tower dla uhonorowania 60-lecia panowania czcigodnej królowej.
Przed Buckingham Palace - oficjalną rezydencją brytyjskich monarchów zachwyciła go zielona trawa, pomnik  królowej Wiktorii i brytyjscy strażnicy królowej ubrani w zimowe wersje swoich tradycyjnych strojów.
Chwilę oddechu przed kolejnymi atrakcjami złapał przy fontannie na Trafalgar Square. Zaraz obok stoi kolumna Nelsona i  Galeria Narodowa, w której znajdują się dzieła takich mistrzów jak Vincent van Gogh, Rembrandt, Leonardo da Vinci, Monet czy Renoir. Marka zafascynowali impresjoniści!
Następnego dnia dotarł do St. Paul's Cathedral- jednej z największych katedr na świecie, zbudowanej w stylu klasycystycznym w XVII w.przez architekta Christophera Wrena. Obecny budynek katedry jest piątym zbudowanym w tym miejscu. To tutaj odbył się ślub Harrego i Kate.
Z Z drugiego brzegu Tamizy widać dzielnicę finansowo- handlową City of London. W the City mieszka zaledwie 900 osób, a pracuje na co dzień około 320 000. Tutaj obowiązuje inne niż w całym kraju prawo podatkowe, co ma wpływ na dynamiczny rozwój tej części miasta, wiecznie zmieniającą się zabudowę i powstawanie nowych drapaczy chmur. W tle widać 20 Fenchurch Street (160m) zwany przez Londyńczyków Walkie- Talkie, Leadenhall Street (225m.) zwany tarką do sera, 30 St Mary Axe (80m,) zwany Ogórkiem.


Rekonstrukcję teatru Shakespeara, który spłonął w 1613r.  - Shakespeare's Globe można podziwiać spacerując wzdłuż Tamizy, w tym amfiteatrze odbywają się na bieżąco przedstawienia, najczęściej Hamlet.
Bliźniacze wieże London Bridge to ikona Londynu. Ten ogromny zwodzony most w stylu wiktoriańskim podnosi się do góry w zaledwie 90 s. a każde przęsło waży około 1100 ton.
Tuż obok Tower Bridge znajduje się Tower of London- twierdza wzniesiona w 1078r. dla Wilhelma Zdobywcy. W swej historii budynek ten był fortecą, pałacem, zoo, a nawet więzieniem. Nie udało nam się niestety spotkać tzw. Beefeaterów czyli strażników Yeomen Warder.
Wycieczka do Londynu nie obyła by się bez przejażdżki double- decker'em, najstarszym na świecie metrem The Tube, bezobsługową koleją Docklands Light Railway, kolejką linową Emirates Airlines.

niedziela, 6 grudnia 2015

Weihnachtsmarkt am Nikolaustag

Nasz renifer Mikołaj postanowił odwiedzić jeden z najstarszych jarmarków bożonarodzeniowych w Niemczech. Dreźnieński Streizelmarkt pierwszy raz odbył się w 1434 roku za panowania w Saksonii Fryderyka II i nieprzerwanie trwa do dziś. Mikuś napił się grzańca, pospacerował po kramach i stoiskach z tradycyjnymi produktami regionalnymi, ozdobami świątecznymi, pokręcił się na karuzeli, ale było fajnie!!!
a przy tej okazji pozwiedzał stare, piękne Drezno