Kamila i Natka to przyjaciółki jeszcze ze studiów. Obie ukończyły Wydział Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Na studiach były prymuskami, aktywnie działały w Kole Naukowym Medyków Weterynaryjnych, redagując niejeden artykuł do czasopism branżowych. Praca magisterska Kamili dotyczyła "Porażeń splotu barkowego u koni", tytuł pracy Natalii brzmiał "Zastosowanie lasera w leczeniu ran koni i kuców". Zaraz po ukończeniu studiów otworzyły wspólnie przychodnię weterynaryjną i z pasją pomagają zwierzętom. Bardzo często razem podejmują działania w terenie, mają pod opieką kilka stadnin pod Poznaniem, rehabilitują i leczą największe ogiery ;) Może i Janów Podlaski się nimi zainteresuje, albo od razu ten szejk z Kuwejtu!

Decoupage, dekupaż i jeszcze raz de cupasz ;) na chwilę obecną. Od niedawna szycie tildowych małych bohaterów i nadawanie im charakterów...No i trochę o podróżach, ciekawości świata... Jeśli chcesz dodać komentarz pod postem, klikasz komentarze, potem wybierasz profil, następnie nazwa/adres URL i w nazwie swoje imię lub nick, dalej- możesz pisać bez logowania się!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Koń. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Koń. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 10 kwietnia 2016
czwartek, 7 kwietnia 2016
Wild wild west
![]() |
https://pl.pinterest.com/pin/345932815101913349/ |
Luke był kiedyś młodym koniokradem, teraz walczy dzielnie na preriach dzikiego zachodu z przestępcami hodującymi bydło i grabiącymi złoto. Jest bardzo szlachetnym i odważnym rewolwerowcem, łowcą nagród. Bardzo zależy mu, żeby w miasteczku zapanowało prawo, pokonuje zło, często narażając swoje życie. Dnie spędza bardzo aktywnie- konne pościgi i strzelaniny to jego chleb powszedni. Wieczorami przesiaduje z przyjaciółmi w saloonie, jest nałogowym karciarzem zakochanym w barmance, niejednokrotnie wieczór kończy się walką na pięści.
poniedziałek, 10 czerwca 2013
Chłopak po przejściach- koń Edmund
Koń Edmund to koleś z szemraną przeszłością, dziary na prawym ramieniu są pamiątką po owych dawnych czasach, ale się w porę chłop ogarnał, zdobył wykształcenie zawodowe i ma mały warsztacik w garażu. Czasem coś zza zachodniej granicy sprowadzi, lekko podrasuje, stuninguje i sprzedaje jak nówkę. Jakby kto namiary potrzebował to pytajcie :) A pierwsze siwe włosy na jego skroni widzita, niemłodzian już :)
Etykiety:
Koń,
Szycie,
Tilda,
Zwierzątka
Subskrybuj:
Posty (Atom)