Pomysł na uchwyt ze smoczka narodził się już dawno, ale ten smoczek znaleziony w Ciechocinku w idealnym rozmiarze i kolorze do tego właśnie tworzonego pudełeczka to jakieś czary- mary.
I ten post potrzebował odświeżenia ze względu na nowego właściciela-w towarzystwie z dumnym starszym bratem :)