poniedziałek, 30 maja 2011

Trampielówki

Już dawno nosilam się z zamiarem stworzenia sobie trampkuf. Zanim jednak dojrzałam do decyzji jaki motyw wybrać i jak się za to zabrać postanowiłam trampki trochę znosić... Takie już lekko przybrudzone białe butki ozdobiłam metodą decoupage i okazało się, że uwielbiam to robić! Zagrożenie- ile można sobie zrobić par butów?  Prezent na Dzień Dziecka okazał się bardzo przydatny. Medium do tkanin (Delta Ceramcoat Painter's Helper- Textile medium, czyli preparat do farb akrylowych umożliwiający malowanie na tkaninach) nakłada się łatwo, serwetka przykleja się lepiej niż na drewniane pudełka, jedyna wada to czas całkowitego schnięcia- 7 dni. Ja po 12h nie wytrzymałam i wdziałam je na swoje kulasy, ale tylko do zdjęć, poczekam grzecznie tydzień, wtedy to moge je nawet wyprać, tak przynajmniej zapewnia producent. Na całe trampki zużyłam nieco więcej niż połowę buteleczki, więc pokusa na następne jest ogromna. Polecam decu na tkaninach, bardzo miła odmiana.


ale o co chodzi?
Po tygodniu zacznę w nich intensywnie chodzić i zdam relację jak się sprawdzają w "trudnych" warunkach, czy są odpore na czynniki atmosferyczne, nie pękają itp. Jak się sprawdzą to już mam pomysł na następne w klimacie ludyczno- cepeliowym. Może wtedy mały kursik krok po kroku...p

5 komentarzy:

Olek pisze...

Ojej, ależ to fajne :)! Aż szkoda, że już zakupiłem fabryczne batmanowe, bo inaczej bym się szeroko uśmiechał :D!

Pisara pisze...

Nie zakupiłem, tylko dostałem w prezerwencie:p

Olek pisze...

W jakikolwiek sposób bym się nie stał ich posiadaczem, i tak pieniądze pochodaziłyby z tego samego źródła ;). Ale istotnie, byłem je dostałem!

Pisara pisze...

Słyszałam, słyszałam że są śliczne w batmana i dżokera, aż pragnę je zobaczyć;)

Anonimowy pisze...

Ładne :O A w jaki sposób zrobiłaś decoupage na trampkach?