niedziela, 3 kwietnia 2011

Sezon buraczany


Pani Prokurent  firmy Holmer poprosiła mnie o wykonanie pudełka firmowego dla koleżanki z Niemiec. Zadanie było trudne, bo firma zajmuje się sprzedażą maszyn i urządzeń do  zbioru buraków. Temat zatem bardzo ciekawy, szczegółnie do rozmów przy herbacie. Do tego jeszcze barrrrrdzo wymagająca, żeby nie powiedzieć upierdliwa zleceniodawczyni :(

Tym razem zaczęłam od końca, zrobiłam boczki, uchwyty (to była zabawa!), spód, środek, a na deser została góra. Na spękanej suchej ziemi mają wyrosnąć Holmerki.  Czekam więc na prospekty nowych maszyn np. - Terra Variant 600 (zdjęcie), aby wszystko było jak najprawdziwsze. Ufff, łatwo nie jest.


 
Tym sposobem powstanie buraczano-rolniczo-ciągnikowo- holmerowa herbatnica. Zdjęcia gotowej wnet.

2 komentarze:

Olek pisze...

Oj, majestatyczny ten kombajn :).

Karolina pisze...

Super pomysł. Nigdy bym na coś takiego nie wpadła :D