poniedziałek, 13 czerwca 2011

Imieninowy łyk herbaty

Znowu z potrzeby chwili powstała herbatnica. Imieniny Izuni, co ją zwą Małgorzatą były pretekstem do stworzenia czegoś nowego. Nie lubię powtarzac motywu przewodniego na pudełkach, a na złośc ze wszystkich serwetek, które mi pasowały powstały już wcześniej herbaciarki, sięgnęłam po mało herbaciany motyw, ale pasujący do kuchni koleżanki M.

Anegdotka o herbacie
Pewien angielski marynarz  przysłał swojej matce w prezencie funt herbaty. Matka, chcąc ugościć sąsiadki wykwintnym, zamorskim daniem, ugotowała w rondelku cały funt herbaty. Następnie odlała gorzką, jej zdaniem niepotrzebną brązową wodę, a na talerz wyłożyła wygotowane liście herbaty i polała je śmietanką.
Czy wiesz, że:
- w ciągu jednej sekundy na całym świecie wypija się około 14000 filiżanek herbaty;
- najlepsze liście herbaciane pochodzą z krzewów rosnących 2000m n.p.m.;
- w Birmie jada się świeże liście herbaty tak jak my jadamy sałatę;
- herbata nie zawiera kalorii;
- herbata ma więcej kofeiny (zwanej w herbacie teiną) niż kawa;
- herbatę należy przechowywać w większych ilościach. W małych papierowych pudełkach szybko traci aromat;
- garbniki przechodzące podczas parzenia z liści herbacianych do wody działają uspokajająco na układ trawienny.

Brak komentarzy: